A A A

„Kronika Rodziny...”

Kronika Rodziny Szymańskich / Artur Nowakowski; Łódź 2005

Fragment:

Kronika rodziny Szymańskich mogłaby z pewnością uchodzić za kronikę każdej innej rodziny; nie jest ona bowiem specjalnie znana, ani nie jest też przedmiotem badań współczesnych historyków. Jednak następstwem owego hołdu w postaci kroniki, jaki chce oddać pani Katarzyna Szymańska swojemu niedawno zmarłemu mężowi, jest spisanie życiorysu męża Walentego i ich rodzin z wnikliwością, jaka zazwyczaj dana jest poważnym pracom. Postacią wiodącą jest oczywiście Walenty Szymański, człowiek prawy, dysponujący cechami charakteru, które mogłyby być bodźcem do naśladowania przez dzisiejsze społeczeństwo. Druga wojna światowa oraz cały okres PRL-u wyzwalały u ówczesnych ludzi najprzeróżniejsze reakcje; człowiek niejednokrotnie stawał się nieplanowanym przedmiotem 'eksperymentu', serwowanego w tak brutalny sposób przez los i ciężkie czasy. Czytając wspomnienia Walentego, jego żony i brata można zadać sobie pytanie: czy owa siła i determinacja jest obecna w naszym życiu? Czy w czasach, gdy tak wiele rzeczy mamy podane 'na tacy' jesteśmy w stanie odnaleźć w sobie charakter ludzi, tych, o których często mówimy 'ludzie z przedwojennego materiału'? Druga wojna światowa często wyzwalała w żyjącej wtedy społeczności reakcje, które zaobserwować można jedynie u zwierząt. Brak państwowości, nawet podstawowego nieraz nadzoru, znajdował swoje ujście w barbarzyństwach, o jakich czytamy w książkach opisujących czasy średniowiecza. Niemcy pacyfikujący wsie, Rosjanie gwałcący kobiety, nabijający dzieci na pale... W oku tych zachowań żył Walenty. Doświadczenia pełne stresu, codzienność, w której intrygi przeplatały się z brakiem zasad, nie powodowały u niego bezradności, zawsze próbował znaleźć jakieś wyjście, i choć jak każdego z nas dopadały go chwile słabości - to jednak wciąż na tyle silny, że zawsze stawał na nogi. Jego pogrzeb w 2004 roku był nie tylko pożegnaniem kochanego człowieka, ale oddaniem czci tym cnotom, które współtworzą czyste człowieczeństwo. Nie wszystkie wspomnienia zostały spisane, wiele z nich ma charakter osobistego przekazu żony Walentego - Katarzyny Szymańskiej, oraz jej syna Zbigniewa. Cechą charakterystyczną owych świadectw jest coś bardzo naturalnego: fakty historyczne przeplatają się z ludzkimi emocjami. I jakkolwiek historyczne tło jest niezbędne, to jednak najważniejszą częścią każdej tego typu opowieści jest człowiek, i dlatego też, pomimo niewątpliwie szczególnych czasów, w jakich przyszło żyć bohaterom - to nie historia, a właśnie ludzkie życie stanowi trzon tej kroniki.
 

2009-2018 Artur Nowakowski :: webdesign - grafika